Oto kolejna kopertówka tym razem ślubna. Nie jest bogato zdobiona bo papier jest bardzo kolorowy i robi swoje dlatego dodatki są minimalistyczne:) Kopertówka może nie zachwyca ale mam nadzieję że choć trochę się spodoba:)
Znalazłam fajny patent: akurat nie miałam różowego tuszu do pomalowania kwiatka więc użyłam do tego celu wkładu do mazaków. Może efekt nie jest tak wyraźny gdy używam tuszu ale naprawdę zadowalający:) Polecam gorąco. Jedna uwaga: tuszem z wkładu smaruję najpierw gąbkę, którą później tuszuję brzegi.
- papier oczywiście pochodzi ze sklepu ILS
- margerytki ze scrap.com
- reszta jak zwykle z własnej kolekcji (ostatnio buszowałam bo maminej puszce z guzikami i znalazłam przecudne guziki - jednego z nich użyłam jako środka do kwiatka:), nie mogę się nadziwić jakie skarby można znaleźć w domu jak się dobrze poszuka:P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz